Jestem dyplomowanym refleksologiem oraz terapeutą powięziowej techniki Bowena. Od 10 lat prowadzę swój gabinet, w którym zajmuję się głównie refleksoterapią. Jest to szczególna odmiana masażu leczniczego, którego istotą jest stymulacja narządów i systemów ludzkiego organizmu poprzez ucisk odpowiednich punktów znajdujących się na stopach, a także na twarzy. Skuteczności tej metody doświadczyłam osobiście, szukając pomocy we własnej, ciężkiej dolegliwości. Teraz już wiem, że nie przypadkiem trafiłam do gabinetu masażu stóp, gdzie po kilkunastu zabiegach, otrzymałam niezbity dowód na ogromny potencjał tej metody w postaci poprawy samopoczucia oraz ustąpienia objawów. Dzięki temu doświadczeniu postanowiłam sama zainteresować się tą dziedziną. Właśnie dlatego rozpoczęłam naukę w Międzynarodowej Akademii Refleksologii i terapii Meridianowej w Warszawie, którą ukończyłam uzyskując tytuł dyplomowanego refleksologa.
A ponieważ raz rozpoczęta praca z ciałem nigdy się nie kończy, kolejnym krokiem na mojej drodze było ukończenie Australijskiej Akademii Terapii Bowena w Gdańsku. Technikę Bowena najprościej można określić jako system informacji wysyłanych do organizmu pacjenta ze ściśle określonych punktów ciała, przenoszonych poprzez układ nerwowy do mózgu w postaci wibracji. Wyżej wspomniane ruchy są stosowane w konkretnych punktach ciała - nie zawsze w rejonach objętych dolegliwością, a jednak na te rejony skutecznie oddziałują, powodując ich uzdrowienie.
Prywatnie jestem spełnioną mamą i żoną i od niedawna szczęśliwa babcią. Bóg i rodzina są dla mnie na pierwszym miejscu. Mam jedną przyjaciółkę od zawsze z czego jesteśmy obie dumne. Największym relaksem jest dla mnie mój ogród oraz chodzenie po górach. Te miejsca pozwalają mi osiągnąć równowagę ciała, umysłu i duszy.
A złota myśl, która mnie określa...? „Możesz wybrać odwagę albo komfort. Ale nie możesz wybrać obu”. Brené Brown